czwartek, 1 października 2015

Kalecki - oszczędności

W drugiej części o Kaleckim będzie już nieco bardziej skomplikowanie - dodam do poprzedniej układanki Oszczędności. W potocznym rozumieniu oszczędność jest czymś dobrym i pożądanym - i pewnie w poszczególnych przypadkach tak jest. Dobrze jest mieć jakąś rezerwę na wszelki wypadek. Jeśli jednak spojrzeć na całość gospodarki, okazuje się, że ma to także swoje negatywne efekty.

Z poprzedniej części wiadomo, że wynagrodzenia pracowników są równe wartości konsumpcji. Jeśli pracownicy zaczną oszczędzać część wynagrodzeń, to pomniejsza to wydatki na konsumpcję, czyli: C = W - SW.

Tym samym o oszczędności pomniejszają się też zyski firm konsumpcyjnych: W1 - SW = R2, a to z kolei prowadzi do spadku zysków firm inwestycyjnych: I - SW = R. Wniosek z tego taki, że w momencie kryzysu, kiedy przedsiębiorstwa mają się gorzej, nawoływanie do oszczędności - wydawałoby się rozsądne - prowadzi w efekcie do pogłębiania problemu.

Przyjmiemy teraz, że:
r% = R / PKB (wzór na udział zysków firm w PKB)
sw% = SW / PKB (wzór na udział oszczędności w PKB)

Przekształcając poprzednie wzory uzyskujemy takie równanie:
 
PKB = I / (r% + sw%)

czyli PKB będzie tym większe, im większe będą inwestycje, a mniejsza część tego PKB zostanie przekazana na zyski firm albo zostanie oszczędzona. 

Równanie to można też zapisać w formie bardziej dynamicznej: 
                                                         PKB = I / (r% + sw%)

Jest to tzw. mnożnik inwestycyjny - ze względu na to, że r% + sw% jest zawsze mniejsze od 1, to tym samym PKB jest zawsze większe od I. Mówiąc ludzkim językiem, każda dodatkowa 1 złotówka wydana na inwestycje daje więcej niż 1 złotówkę przyrostu PKB. Warto więc inwestować, niekoniecznie oszczędzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz